sobota, 21 maja 2016

mimo wszystko ich kocham ...

Wracając do wpisu o mamie i tacie - o rodzicach, wiem,że zapewne myślicie sobie ,że coś wymyślam, lecz nie - tak wyglądało moje życie. Wiem, że pisze o nich tylko w negatywny sposób, ale tych dobrych momentów było nie wiele i trwały zaledwie chwilę..


Pisząc tego bloga miałam na myśli wyrzucić z siebie cały swój ból, swoje cierpienie..

Czy jest jakaś osoba tutaj której rodzice się rozwiedli ?
Czy wiecie jak to jest być z obu dwóch stron nastawiani negatywnie na siebie ?
Czy wiecie jak to jest być niechcianym dzieckiem ?

JA TO WIEM, JA NIM JESTEM.. :(







Dlaczego tak myślę i piszę ? Bo tak się czuję. Rodzice się mnie wyparli..
Nie chcą mnie już w swoim życiu mimo, że ich kocham.
Bardzo kocham

 .



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz